Za nami pierwszy półfinał tegorocznej edycji Konkursu Piosenki Eurowizji. Widowisko, które w tym roku odbywa się w Bazylei, przyciągnęło przed telewizory widownię nie tylko z Europy, ale także Stanów Zjednoczonych czy Australii. Dla niektórych miłośników festiwalu oglądanie transmisji wydarzenia to jednak za mało. Zwykle już na kilka dni przed konkursem w mieście organizatora kwitnie eurowizyjna turystyka. W tym roku szwajcarscy hotelarze narzekają jednak na brak oczekiwanej liczby gości.
Szwajcaria zbyt droga dla fanów Eurowizji
Szwajcaria to dla turystów jeden z najdroższych krajów na świecie. Wysokie ceny noclegów, przy okazji specjalnych wydarzeń takich jak Eurowizja dodatkowo rosną. To właśnie astronomiczne koszty wyjazdu mogły być jedną z przyczyn tegorocznego rozczarowania hotelarzy z Bazylei, którzy przy okazji konkursu piosenki liczyli na zdecydowanie większe zyski. „W Bazylei w tygodniu ESC zajętych jest tylko 85 procent łóżek, a w okolicznych rejonach wskaźnik ten jest jeszcze niższy” – pisze szwajcarski portal SRF. Hotelarze nie przerzucają jednak winy na turystów, a na... samych siebie. To właśnie zbyt wysokie ceny i restrykcyjne warunki rezerwacji mogły sprawić, że turyści nie zdecydowali się tak licznie na uczestnictwo w wydarzeniu na miejscu. „Spodziewaliśmy się czegoś więcej” – mówi Franz-Xaver Leonhardt, prezes Hotellerie Suisse Region Basel.
Nocleg na minimum pięć nocy
Jedną z największych pomyłek w wielu obiektach okazało się wdrożenie zasady rezerwacji noclegu na minimum pięć nocy. Ostatecznie części turystów bardziej opłacało się zarezerwować obiekt hotelowy za granicą, a następnie dojechać na miejsce w dniu koncertu.
Jest jeszcze jeden powód, dla którego Szwajcaria nie zbliży się do turystycznego sukcesu Liverpoolu sprzed roku, kiedy brytyjskie miasto przyciągnęło pół miliona turystów. Aż 56 procent biletów zostało zakupionych przez osoby mieszkające w Szwajcarii, które zamiast płacić za hotele, wolą nocować u znajomych. „Szwajcaria jest mała. Zawsze znasz kogoś gdzieś i możesz tam spać” – mówi prezes Eurovision Club Switzerland.
Czytaj też:
Turyści ocenili światowe hotele. Polski obiekt wśród najlepszychCzytaj też:
Cała mapa Hiszpanii w pinezkach. Turyści powinni unikać tych miejsc